Ełk
W Kupiszkach odbyła się druga i zarazem ostatnia eliminacja tegorocznych Mistrzostw Europy Skuterów Wodnych. Ełczanie, którzy od lat zaliczani są do ścisłej światowej czołówki w tej odmianie sportu motorowodnego, nie zawiedli. Złote medale zdobyli: Marcin Senda w klasie Runabout GP2 i Juliusz Roman w klasie Runabout GP4.
Obaj nasi „raiderzy” jechali na Litwę jako liderzy mistrzostw Europy. Dwa tygodnie wcześniej, podczas pierwszej eliminacji czempionatu rozegranej na Węgrzech, zdeklasowali bowiem rywali i w Kupiszkach byli zdecydowanymi faworytami do medali w swoich kategoriach. Marcin Senda od pierwszego wyścigu płynął bardzo pewnie i konsekwentnie powiększał swoją przewagę nad rywalami, co w efekcie dało mu najwyższy stopień podium i tytuł mistrzowski. Juliusz Roman również nie roztrwonił olbrzymiej zaliczki punktowej z Levelek, a w Kupiszkach jego starty były niemal perfekcyjne.
Warto dodać w tym miejscu , że to nie pierwsze w tym sezonie medale ełczan na imprezach rangi międzynarodowej – Marcin ma na koncie tytuł wicemistrza świata federacji UIM i złoty medal 1 rundy World Grand Prix federacji IJSBA, a Julek złoto i brąz światowego czempionatu tejże federacji oraz srebro wywalczone w pierwszej rundzie ALPE ADRIA CUP.
W rozmowie z reporterem Radia 5, obaj piloci z Black Shadows Power Team Ełk nie kryli swojej radości, ale tez podkreślali, że te sukcesy, wbrew pozorom, nie przyszły wcale łatwo.
Obaj mistrzowie podkreślali ogromną zasługę ich Teamu w tym sukcesie, oraz wskazywali na to, co zawsze dodaje skrzydeł, czyli wsparcie rodziny i znajomych.
W klasie Runabout GP1 na Litwie rywalizował też Andrzej Wiśniewski. Nasz kadrowicz zamierzał w Kupiszkach nadrabiać straty poniesione kilkanaście dni wcześniej w węgierskim Levelek. Wtedy z rywalizacji wyłączyła go bolesna kontuzja pleców. Najbardziej utytułowany polski „raider” w historii tej dyscypliny po błyskawicznej rehabilitacji wrócił na właściwe tory, jednak znów zawiódł sprzęt. W litewskiej eliminacji ME wywalczył w swoich biegach łącznie 42 punkty i to pozwoliło mu zająć w klasyfikacji generalnej na piątą pozycję.
