Ełk
Zimna woda im nie straszna. Już po raz 17. morsy z Ełku i okolic zanurzyły się w Jeziorze Ełckim. Na tzw. “starej plaży miejskiej” nie zabrakło tradycyjnych atrakcji: rozgrzewki przed wejściem, a po wyjściu z wody – ciepłej zupy i sauny. Ostatnie dni wprawdzie były już bardzo ciepłe, ale na powierzchni jeziora nadal miejscami utrzymuje się cienka warstwa lodu.
Paweł Żuk, dyrektor MOSiR, który odpowiada za organizację corocznego zlotu, zaznacza, że w przeciągu ostatnich lat popularność takiej zimowej aktywności stale wzrastała.
Punktualnie o 12.00 uczestnicy ruszyli do wody. Jedni tylko na chwilę, inni – na nawet kilkanaście minut. Co daje morsowanie? O to między innymi zapytał ich nasz reporter
Przy okazji Kąpieli dla Odważnych po raz trzeci odbyły się również zawody w zimowym przeciąganiu liny “Winter Rope Ełk”. Naprzeciw siebie stanęli obrońcy tytułu z zeszłego roku Grube Ryby z Sunowa i pretendenci – Kułak Team.
Po długiej i zaciętej walce zwycięzcami okazali się ci drudzy.
-skomentował “na gorąco” lider zespołu, Piotr Kułak.
Kolejna Kąpiel dla Odważnych już za rok, a za tydzień (24.02) na nowej plaży miejskiej w Ełku odbędą się zawody Pucharu Polski w pływaniu zimowym.