Suwałki
Z apelem o podjęcie działań, które zahamują spadek przyrostu naturalnego w Suwałkach wystąpił na ostatniej sesji Rady Miejskiej Piotr Rydzewski, radny z klubu Prawo i Sprawiedliwość.
Zwrócił uwagę, że w mieście rośnie odsetek osób w wieku poproduktywnym, natomiast spada odsetek ludzi młodych. Co więcej, problem pogłębia fakt, że cześć po zakończeniu edukacji opuszcza miasto, a ci, którzy studiują poza Suwałkami, po uzyskaniu tytułów nie wracają w rodzinne strony.
Efekt? – Ludność Suwałk powoli i systematycznie starzeje się – mówił.
W ocenie Rydzewskiego ujemny przyrost materialny pogłębia braki w rozwoju miasta. Jak stwierdził, samorząd zbyt mało czasu poświęca myśleniu o przyszłości skupiając się na propagandzie sukcesu i nieprzemyślanych inwestycjach.
Na apel radnego natychmiast zareagowała Mariola Karpińska z prezydenckiego ugrupowania Razem dla Suwałk.
Zaznaczyła, że jest mamą i swoje zadanie wykonała, a apel należy kierować do młodych ludzi.
Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk stwierdził, że wystąpienie radnego ma zabarwienie typowo polityczne i skierowane jest do młodych, zatem, jak powiedział – „do dzieła”. Prezydent przyznał jednak, że Suwałki mają problem z demografią i samorząd musi pomyśleć o młodych.
– Mamy pakiet rozwiązań wynikających z mojego programu wyborczego – zapewnił.