Suwałki
O tym, że nie dopuści do relokacji do Suwałk imigrantów, czy to z Europy Zachodniej, czy z granicy białoruskiej, zapewniał w piątek (12.07) w Radiu 5 Czesław Renkiewicz, prezydent miasta.
To odpowiedź na zarzuty radnych i parlamentarzysty Prawa i Sprawiedliwości. Podczas niedawnej konferencji prasowej zarzucili prezydentowi, że wskazując wojewodzie podlaskiemu tysiąc miejsc możliwego przyjęcia uchodźców, dopuszcza możliwość przyjęcia nielegalnych imigrantów, co może zaszkodzić bezpieczeństwu suwalczan.
Pytany o sprawę Czesław Renkiewicz przyznał, że zgodnie z prawdą wskazał wojewodzie miejsca ewentualnego zakwaterowania cudzoziemców.
– Chodzi o innych cudzoziemców, nie imigrantów, z Europy Zachodniej czy granicy białoruskiej – wyjaśnił.
Dodał jednak, że nie dopuszcza możliwości przyjęcia nielegalnych imigrantów. Nawet, jeśli stanie się to kosztem złamania prawa.
Prezydent przypomniał, że już raz złamał prawo, kiedy nie zgodził się podać Poczcie Polskiej spisu wyborców przed tak zwanymi wyborami kopertowymi w maju 2020 roku.
Kończąc wypowiedź prezydent zapewnił, że będzie przeciwny relokacji imigrantów, nawet jeśli przyjdzie złamać przepisy.
– Mam biuro prawne, prawników, którzy mi podpowiedzą, co mam zrobić – dodał.
