W 2023 roku CSIRT KNF zgłosił do zablokowania ponad 26 tys. fałszywych domen internetowych i niemal 8000 oszukańczych reklam w social mediach – wskazują dane z raportu rocznego CSIRT KNF. A to zaledwie część metod, jakimi oszuści internetowi próbują wyłudzić pieniądze. I to w samej Polsce! A co z wyjazdami za granicę? Aby lepiej zabezpieczyć się na urlop, poznaj najpopularniejsze obecnie oszustwa internetowe.
Popularne oszustwa internetowe – przestępcy kochają AI!
Oszuści internetowi celują nie tylko w mniej biegłych użytkowników internetu. Warto to zaznaczyć, bo wciąż nie brakuje osób, którym wydaje się, że „mnie by nie dali rady wykiwać, znam ich metody na wylot”, ponieważ potrafią rozpoznać te mniej starannie przygotowane oszustwa.
Gdy tylko stanie się głośniej o jednym „kancie”, oszuści internetowi w mig wpadają na zupełnie nowy pomysł. Ofiarami padają i ci, którzy korzystają z sieci bardzo sporadycznie, i osoby, które zdają się być urodzone online.
O tym, jak bardzo kreatywni potrafią być przestępcy oraz, co gorsza, jak bardzo sprzyja im dzisiejsza technologia, najlepiej świadczą poniższe, popularne w ostatnim czasie oszustwa internetowe.
- Nagranie typu deepfake – wystarczy jedno zdjęcie oraz próbka głosu danej osoby (np. z jej social mediów), by oszuści internetowi byli w stanie się pod nią podszyć. I to w bardzo niepokojący sposób: przy pomocy technologii deepfake, czyli tworzenia niezwykle realistycznych, całkowicie fałszywych video. Oszust może stworzyć nagranie, na którym np. dziecko prosi rodziców przebywających na wakacjach o szybkiego BLIKa, bo zaraz wpadną koledzy i chcą zamówić pizzę.
- Oszustwo internetowe „na Booking” – metoda, w której część klientów portali noclegowych (nie tylko Booking, ale od niego się zaczęło) otrzymuje wiadomości phishingowe podszywające się pod hotele z prośbą o zapłacenie za nocleg pod wskazany numer konta bankowego. Oczywiście należącego do oszustów, nie do hotelu.
- Oszustwa internetowe „na QR” – po pandemii powszechne użycie kodów QR znacznie wzrosło na popularności, między innymi restauracje zaczęły udostępniać w taki sposób swoje menu, a część przewoźników autobusowych wymaga zeskanowania kodu do kupienia biletu w aplikacji. Oszuści internetowi to wykorzystują. Rozklejają w miastach, komunikacji miejskiej, pubach, na parkometrach czy rowerach miejskich oraz w wielu innych miejscach fałszywe kody, które odsyłają do strony płatności łudząco podobnej do oryginalnej.
Oszustw internetowych jest znacznie więcej, o czym pisze Smartney w swoim artykule: https://www.smartney.pl/blog/bezpieczenstwo/najpopularniejsze-oszustwa-internetowe-jak-nie-stracic-pieniedzy/.
Stało się: jak wykonać zgłoszenie oszustwa internetowego na policję?
Jeżeli tylko zauważysz, że na Twoim koncie bankowym pojawiła się niepożądana transakcja, koniecznie zgłoś oszustwo internetowe na policję. W Polsce nie powinno być z tym większego problemu, ale co zrobić, gdy jest się za granicą?
Jeżeli nie znasz języka angielskiego lub tego, którym posługują się mieszkańcy danego kraju, to możesz zwrócić się o pomoc do konsulatu polskiego. Warto jednak spróbować udać się bezpośrednio na komisariat policji, bo organ może dysponować tłumaczem albo poinformować polskiego konsula o sytuacji w Twoim imieniu.
Ale zanim jeszcze udasz się do konsulatu/na policję, zacznij od ograniczenia strat i przygotowania dowodów:
- zastrzeż kartę płatniczą – oszuści internetowi mogą mieć dostęp do danych karty i korzystać z nich zdalnie,
- poinformuj bank o kradzieży,
- zmień hasło do swojej bankowości elektronicznej – zadbaj o to, by było mocne i nie udostępniaj go innym osobom,
- udokumentuj oszustwo internetowe – wykonaj zrzuty ekranu wiadomości, pobierz wyciąg z konta itd.,
- zastrzeż swój numer PESEL – dzięki temu oszuści internetowi nie będą mogli np. zaciągnąć na Ciebie pożyczki.
Oszustwa internetowe – od jakiej kwoty policja się nimi zajmuje?
A jeśli zastanawiasz się, czy w ogóle jest sens zgłaszać dane zdarzenie na policję, bo nie wiesz, od jakiej kwoty są ścigane oszustwa internetowe, to spokojnie – wykonaj zgłoszenie. W Polsce nie ma wartości minimalnej, od której e-kradzież środków jest uznawana za przestępstwo.
Jeżeli przebywasz za granicą, to konsulat udzieli Ci informacji dotyczących prawa obowiązującego w danym kraju. W razie, gdyby było dla Ciebie niekorzystne, to możesz zgłosić sprawę na policję po powrocie do Polski.
Artykuł sponsorowany