Ełk
We wtorek (08.04) kolejny raz zebrała się grupa doradcza do spraw ograniczania uciążliwości odorowych i dialogu społecznego.
Problem fetoru w Ełku i Siedliskach znów powraca.
Mówiła Marta Dąbrowska, mieszkanka Siedlisk. Podczas wtorkowego spotkania w ełckim ratuszu powracało także pytanie o to, kiedy spółka Eko Mazury zamontuje poziomy system odgazowania wysypiska.
– Ta instalacja jest naszą nadzieją – dodała Dąbrowska.
Termin realizacji nie jest jeszcze znany. Spółka szuka wsparcia finansowego dla tej inwestycji szacowanej na ponad 1 milion 100 tysięcy złotych.
Jej prezes Bartosz Detkiewicz powiedział Radiu 5, że równolegle ruszyły poszukiwania nowej lokalizacji składowiska odpadów. Ta będzie potrzebna, gdy wysypisko w Siedliskach wypełni się już odpadami.
W spotkaniu wziął udział także wójt gminy Ełk Tomasz Osewski. Zapewnił, że gmina poprze mieszkańców, jeśli ci wystosują do marszałka lub wojewody wniosek o… zamknięcie wysypiska. Dlaczego sam takiego wniosku nie wystosuje?
Wójt Osewski ma obawy co do sensu wdrożonych już i planowanych inwestycji na terenie obecnego składowiska odpadów w Siedliskach.
Kwituje wójt Osewski.