Szlakami Suwalszczyzny
„Wart Pac pałaca, a pałac Paca” – tak mówiono niegdyś o jednej z najokazalszych rezydencji XIX-wiecznej Polski.
Dziś po tym imponującym budynku w Dowspudzie pozostały już tylko ruiny – ale takie, które potrafią rozbudzić wyobraźnię.
Pałac Ludwika Michała Paca to rezydencja wzniesiona w stylu angielskiego neogotyku. Powstała z inicjatywy jednego z najbogatszych i najbardziej postępowych magnatów swojej epoki. Zainspirowany podróżami po Europie, Pac zapragnął stworzyć budowlę, która odda jego pozycję i ambicje.
I rzeczywiście – pałac szybko zyskał rozgłos i stał się symbolem bogactwa właściciela. Wyrazem tego była właśnie fraza: „Wart Pac pałaca, a pałac Paca”. Po upadku powstania listopadowego, majątek przeszedł w ręce rosyjskiego rządu carskiego. To zapoczątkowało stopniowy proces niszczenia budynku. Większość zabudowań została rozebrana, a cegły sprzedano – m.in. na potrzeby budowy koszar w Suwałkach.
Dziś z dawnej świetności pozostało niewiele. Najbardziej charakterystyczny jest monumentalny portyk, który niegdyś witał gości przybywających do rezydencji.
W gęstych zaroślach dostrzec można także fragmenty murów i narożną wieżę, zwaną potocznie „bocianią”.
Zachowała się też część pałacowych piwnic – choć ich obecny stan to już tylko ruiny.
Zwiedzając to miejsce, trzeba zaufać wyobraźni. Wśród drzew i krzaków, w ciszy dawnego parku, łatwo doszukać się konturów niegdysiejszej rezydencji.
Samotnie góruje nad otoczeniem, będąc niemym świadkiem przeszłości. Mimo że pozostałości są nieliczne, wciąż robią wrażenie. Warto więc, przemierzając Suwalszczyznę, zatrzymać się choć na chwilę w Dowspudzie
i spojrzeć na to, co zostało z pałacu, który kiedyś olśniewał całą Rzeczpospolitą.




































