Suwałki
Na nową sytuację na rynkach międzynarodowych reagują suwalscy przedsiębiorcy.
Jak wiadomo, rosyjska agresja na Ukrainę poskutkowała sankcjami. Firmy potraciły rynki zbytu na wschodzie, pracowników z Ukrainy, mają problemy z dostawami surowców. Przykładowo, producent pił do przemysłu drzewnego z Suwałk, firma ASPI, nie eksportuje już produktów do Rosji i na Białoruś, a jej szefowie głośno potępiają rosyjską agresję.
W odpowiedzi uruchomiła dziś nową linię produkcyjną pił taśmowych – produkującą od taśmy metalowej do gotowej piły. Wcześniej korzystała z półproduktu, bo zamawiała taśmy z wyciętymi już zębami.
Nowa linia ma obniżyć koszt produkcji, ale też dać produkt przyjazny ekologii, który redukuje straty drewna i zapełnia lukę po straconych rynkach wschodnich. To też kolejne miejsca pracy.
Piotr i Stanisław Szyszkowscy, szefowie ASPI zaznaczają, że przygotowali się do uruchomienia linii jeszcze przed wybuchem wojny. Sytuacje zwyczajnie się zbiegły.