Tytuł „TRACES”, nadchodzącego albumu Michaela Patricka Kelly’ego, niesie w sobie symbolikę i emocjonalną głębię. To więcej niż tylko kolejny projekt artystyczny – to manifest dojrzałości twórczej, opowieść o śladach, jakie zostawiamy w świecie i w sercach innych. Kelly nie jest już jedynie poszukiwaczem sensu – od lat wyznacza kierunki na europejskiej scenie muzycznej, zostawiając trwały ślad w historii nowoczesnego popu i rocka.
Po spektakularnym sukcesie albumu „B-O-A-T-S” z 2021 roku, który przyniósł artyście pięć przebojów w Top 5 radiowych, liczne złote i platynowe płyty oraz ponad 250 milionów streamów, Kelly nie zwalnia tempa. Wyprzedane trasy koncertowe i występy na największych festiwalach jako headliner tylko potwierdzają, że artysta znajduje się u szczytu swojej solowej kariery.
Teraz wraca z nowym singlem – „The One”, który stanowi pierwszą zapowiedź szóstego albumu studyjnego. To nie tylko piosenka – to emocjonalna deklaracja i refleksja nad tym, co w życiu naprawdę trwałe. W świecie, w którym wszystko zmienia się w zawrotnym tempie, Michael Patrick Kelly celebruje miłość dojrzałą, wierną i wytrwałą – taką, która przetrwa próbę czasu.
„«The One» to opowieść o przygodzie na całe życie” – mówi artysta. – „To pieśń o tych, którzy potrafią i chcą walczyć o siebie nawzajem, przez wzloty i upadki codzienności. Miłość nie zawsze jest bajką – czasem to codzienne wybory i wspólna droga. I właśnie o tym śpiewam: «Forever in the making».”
Utwór powstał z udziałem uznanych producentów i muzyków. Nad brzmieniem czuwali Michael Ilbert (laureat Grammy, współpracował z Coldplay i Taylor Swift), Daniel Flamm (Udo Lindenberg) oraz Johannes Herbst (Clueso). Ich wspólna praca zaowocowała dynamicznym, pop-rockowym brzmieniem opartym na wyrazistych gitarach, które idealnie współgra z charakterystycznym, czterooktawowym głosem Kelly’ego.
Artysta nie kryje, że autentyczność to dla niego fundament twórczości:
„Dla mnie ważne jest tworzenie «ręcznie robionej muzyki» – piosenek, które pochodzą z serca, a nie z algorytmu. Dlatego nagraliśmy ten utwór z żywymi muzykami, na taśmie analogowej, jak dawniej.”
Nagrania odbyły się w legendarnych AIR Studios w Londynie, a udział w nich wzięli m.in.: Samuel Dixon (Adele, Bruno Mars), Dan McDougall (Liam Gallagher) oraz Carlos Garcia (Sting).
„TRACES”, którego premiera zaplanowana jest na końcówkę roku, zapowiada się na jeden z najważniejszych albumów 2025 roku – dojrzały, emocjonalny i poruszający. Michael Patrick Kelly, jako artysta, który nigdy nie przestaje się rozwijać, ponownie udowadnia, że potrafi dotknąć tego, co uniwersalne – i opowiedzieć o tym w sposób piękny, autentyczny i ponadczasowy.
źródło: Sony Music Poland