BPN
Biebrzański Park Narodowy szacuje szkody w faunie i florze powstałe w wyniku pożaru, który wybuchł tam w niedzielę wielkanocną.
Są dwie dobre informacje. Udało się ocalić obszar ochrony ścisłej Czerwone Bagno, a żywioł objął nie 450 jak początkowo liczono, lecz 190 hektarów parku.
Powiedział w poniedziałek (28. 04.) Radiu 5 Artur Wiatr, dyrektor Biebrzańskiego Parku Narodowego.
Mimo to straty są ogromne.
Ogień zniszczył również tereny lęgowe.
Spłonęły również tereny, gdzie żywiło się wiele gatunków ptaków.
– Przed pożogą udało się obronić obszar ochrony ścisłej – mówi dyrektor Wiatr.
W akcję zaangażowanych było mnóstwo osób i sprzętu.
Problemem jest historyczna susza.
Dodał dyrektor Biebrzańskiego Parku Narodowego.