Pisz
Chwile grozy przeżył 14-latek z Dolnego Śląska. Chłopiec w środku nocy zgubił się w gęstym lesie. Przestraszony zadzwonił po policjantów. Jednak obawiał się, że to nie pomoże, bo miał już prawie rozładowany telefon.
Jak poinformowała Radio 5, Anna Szypczyńska, oficer prasowy piskich policjantów, do groźnego zdarzenia doszło w okolicach miejscowości Karwik w gminie Pisz.
Mundurowi odnaleźli chłopca całego i zdrowego.
Poszukiwania młodego turysty zakończyły się bardzo szybko dzięki współpracy 14-latka ze służbami, które ruszyły mu z pomocą.
Ta sytuacja pokazała, że wybierając się do lasu bardzo ważne jest zabranie ze sobą naładowanego telefonu.












