Pisz
Grupa mieszkańców chce odwołania burmistrza Pisza. Wniosek w tej sprawie trafił już do Komisarza Wyborczego w Olsztynie. Inicjatorzy referendum muszą teraz zebrać ponad 2 tys. podpisów. Mają na to 60 dni.
Brak decyzyjności i brak przełomu w sprawie remontu Piskiego Domu Kultury – to główne zarzuty, jakie wymieniają przeciwnicy Dariusza Kińskiego.
Mówiła Ewelina Siwik-Zguda, pełnomocnik grupy referendalnej.
Rozbudowa Piskiego Domu Kultury ciągnie się od 2020 roku. Do tej pory plac budowy opuściło 2 wykonawców, a prace stanęły w miejscu. Remont pochłonął już około 20 mln zł, a raport Najwyższej Izby Kontroli wykazał szereg nieprawidłowości.
Dodaje Ewelina Siwik-Zguda.
Burmistrz Pisza, który urząd sprawuje od 1,5 roku, odpowiada, że sprawa PDK-u to bardzo złożony temat, którego nie da się rozwiązać „od ręki”.
Powiedział Radiu 5 Dariusz Kiński.
Jeśli inicjatorom referendum uda się zebrać ponad 2 tysiące podpisów, piszanie będą decydować o odwołaniu burmistrza przed upływem kadencji.












